Dziś opowieść trochę makabryczna, ale bardzo interesująca, również z językowego...
Dziś opowieść trochę makabryczna, ale bardzo interesująca, również z językowego punktu widzenia ?
Ptak przedstawiony na ilustracji niemieckiego naukowca Johanna Friedricha Naumanna to srokosz z rodziny dzierzbowatych.
Ten elegant w czarnej masce nie jest taki dystyngowany, jak mogłoby się wydawać. Otóż jest to ptak drapieżny, którego osoba z dobrym wzrokiem może dostrzec na czubku drzewa, skąd ten bandzior obserwuje otoczenie w poszukiwaniu ofiar. Latem z uwagi na szerokie menu gustuje w owadach, ale kiedy nadchodzą chłody, srokosz częściej napada na naziemne kręgowce, takie jak żaby, jaszczurki i gryzonie. Nawet mniejsze ptaki nie mogą czuć się bezpiecznie! Jasne, drapieżniki polują i taki jest naturalny porządek świata, ale rzecz w tym, że srokosz ma specyficzne metody na przechowywanie żywności. Swoje ofiary nabija na kolce roślin lub ostre przedmioty, np. druty kolczaste. Jeśli spacerując po polach, zobaczycie nadzianą mysz na kolce tarniny, możecie być pewni, że natknęliście się na jego spiżarkę.
A dlaczego piszemy Wam o tych okropnościach? Pomyśleliśmy, że dzięki temu makabrycznemu opisowi zdecydowanie łatwiej zapamiętacie łemkowską nazwę tego ptaka ?
терняк [terniak] - srokosz (Lanius excubitor)
тернина, терня [ternyna, ternia] - tarnina (Prunus spinosa)
Inne łemkowskie nazwy srokosza, które udało nam się znaleźć: стракош [strakosz], сорокач [sorokacz], сорокуш [sorokusz], сорокатільник [sorokatilnyk].
#fajposwomu #файпосвому #łemkowski #łemkowyna #lemkowyna #językłemkowski #лемкы #лемківскійязык #ptaki #ptakipolski #laniusexcubitor #srokosz #birds #birdsofprey #drapieżnik #tarnina #ornitologia #ptak